O marce ekk pracownia projektowa

Ewa sesja 300dpi 18 scaled

W tym wpisie podzielę się z Wami krótką historią o tym skąd pomysł na nazwę, dlaczego takie a nie inne kolory pojawiają się w logo, postach, grafikach. Czy na wszystko miałam pomysł od razu ? A może był to pewien proces ? Zapraszam do poznania kilku informacji jak to wyglądało u mnie.

1.Nazwa – od dłuższego czasu myśląc o własnej firmie wiedziałam, że chciałabym aby była to polska nazwa, bo tu pracuję, tu tworzę, tu mieszkam. A wszelkie kombinacje z wszechobecnym słowem „design” po prostu mi się nie zgrywały. Wiedziałam też, że słowa „pracownia projektowa” idealnie pasują do profilu mojej działalności. Pierwszy człon nazwy to oczywiście moje inicjały. I tą prostą drogą dedukcji mamy EKK Pracownia Projektowa. Jak dla mnie proste rozwiązania są najlepsze.

2.Logo – myśląc o logo zawsze myślałam o monochromatycznym zestawieniu barw. Takie logo było i jest dla mnie najbardziej eleganckie i ponadczasowe. Coś jak „mała czarna” dla kobiet – pasująca praktycznie do wszystkiego i na każdą okazję.

LOGO new czarne
Logo

3.Kolory marki – na początku w zasadzie posługiwałam się tylko biało-czarną kolorystyką, później po około 3 miesiącach działania firmy zdecydowałam się na sesję zdjęciową – wizerunkową z Patrycją Skwarczyńską – tak btw polecam bardzo Patrycję i jej sesje zdjęciowe – profesjonalne podejście a jednocześnie swobodna atmosfera na sesji zdjęciowej:) Na tę sesję miałam przygotowane oczywiście kilka stylizacji, ale niebiesko/szmaragdowa marynarka (która już wcześniej była moją ulubioną) okazała się być strzałem w dziesiątkę. I tak później na bazie zdjęć wyciągnęłam trzeci kolor marki – czyli właśnie ten oryginalny niebieskawy odcień. Chociaż dla mojego męża jest to zielony ;p

Bez tytulu 1
Kolory marki

Teoretycznie mogłabym stworzenie graficznego wizerunku marki zlecić jakiejś firmie zewnętrznej specjalizującej się w tym temacie, natomiast ja chciałam żeby to wszystko było „moje”, przemyślane, wykreowane na spokojnie jako efekt pewnego procesu. I szczerze ? Pewnie to co teraz napiszę nie jest typowo polskim podejściem – ale jestem z tego zadowolona. Mam poczucie, że wszystko dobrze się ze sobą zgrywa i łączy.

I to tyle mojego samozachytu bowiem przede mną jeszcze bardzo daleka droga do osiągnięcia zamierzonych celów.
Ale jest takie fajne stwierdzenie:

…czasami cel podróży nie jest najważniejszy, liczy się sama droga, to czego się na niej dowiadujesz, co robisz.

Nora Roberts, Taniec Bogów

I w moim przypadku to jest chyba 100 % prawdy. Proces, tworzenia, zdobywana nowa wiedza, nowe doświadczenia a czasami nawet napotkane trudności sprawiają, że ciągle idę do przodu, konsekwentnie realizując zamierzone wcześniej zadania.

Ewa 🙂

Jeśli chcecie wiedzieć co się dzieję w EKK Pracownia Projektowa na bieżąco to zapraszam na profile na FB i IG, tam znajdziecie najnowsze projekty, wskazówki wnętrzarskie, porady remontowe itp.

Przewiń do góry