inwentaryzacja pomiarowa – czy i kiedy jest potrzebna ?

Myślę, że wielu osobom może nasuwać się pytanie: czy inwentaryzacja pomiarowa mieszkania/domu jest zawsze konieczna do stworzenia projektu aranżacji wnętrz ?

Odpowiedź brzmi: to zależy.

STAN DEWELOPERSKI

Jeśli mamy do czynienia z mieszkaniem lub domem w stanie deweloperskim (zwłaszcza w czasie budowy) to możemy początkowo bazować na rzucie udostępnionym przez dewelopera oraz na informacjach uzyskanych od dewelopera, których na rzutach zazwyczaj nie ma czyli np. jaka jest przewidywana wysokość pomieszczeń, wysokości okien, lokalizacje, wymiary i moc grzejników itp.

Natomiast, już po odbiorze kluczy przez Inwestora, a przed rozpoczęciem prac wykończeniowych, jadę wraz z Inwestorem do mieszkania/domu i sprawdzam, czy czasami nie mamy jakiś znacznych zmian wymiarowych. Akceptowalny poziom różnic przy projekcie wnętrz to ok. +/- 5cm.

Ale, Ale Uwaga !!! – jeśli wg proj. aranżacji np. łazienka jest zaprojektowana praktycznie co do 1 cm, a w blokach niestety tak często się zdarza, że z uwagi na jej małą powierzchnię a dużą ilość sprzętów i funkcji które Inwestor chce tam zmieścić, powierzchnia łazienki jest wręcz wyciśnięta co do milimetra. Wówczas koniecznie muszę sprawdzić stan faktyczny łazienki z projektem i obliczyć czy po położeniu płytek (czyli uwzględnieniu grubości samej płytki i zaprawy klejącej) zmieści się nam np. kabina prysznicowa o danych wymiarach założonych w projekcie.

Poniżej możesz zobaczyć jak wygląda rysunek inwentaryzacji mieszkania w stanie deweloperskim, który stanowi podstawę do sporządzenia rzutu aranżacji czyli koncepcji projektowej.

REMONT – MIESZKANIE/DOM Z RYNKU WTÓRENGO

Jeśli mamy do czynienia z mieszkaniem lub domem z tzw. rynku wtórnego i planowany jest remont to inwentaryzacja pomiarowa jest niezbędna i kluczowa do tego, aby mógł powstać projekt. Jeśli uda się pozyskać przez Inwestora rzuty np. ze spółdzielni to zawsze bardzo chętnie o nie proszę. Natomiast niezależnie czy mamy dostęp do rzutów czy nie i tak zawsze pomiary wykonuję, choćby dlatego, że na przestrzeni lat układ ścian działowych i lokalizacje sprzętów mogły ulec zmianie.

CO MIERZĘ NA INWENTARYZACJI ?

Tak naprawdę to wszystko😉

A dokładniej mówiąc:

  • rozmieszczenie ścian i ich grubości,
  • szerokość i długość ścian mierzone w kilku miejscach w danym pomieszczeniu, żeby sprawdzić czy nie mamy do czynienia z krzywymi ścianami – jest to później ważna informacja dla ekipy wykonawczej,
  • lokalizacje i wymiary otworów drzwiowych ( jeśli zamontowane są futryny metalowe i mają ulec zmianie to też to sobie zaznaczam),
  • lokalizacje i wymiary okien ( wysokość okna, szerokość, wysokość parapetów),
  • lokalizacje i wymiary grzejników ( zapisuję od razu też czy będą podlegać wymianie),
  • przewody wentylacyjne (lokalizacje, ilość),
  • lokalizacje i wysokości poszczególnych przyłączy wod – kan,
  • lokalizacje i ilości gniazd elektrycznych oraz punkty oświetleniowe,
  • wysokość pomieszczenia ( w kilku miejscach żeby sprawdzić czy nie mamy krzywych sufitów – ważna później informacja dla ekipy wykonawczej),
  • gabaryty danych mebli – jeśli któreś z obecnych mebli mają zostać wkomponowane w nową aranżację ( często tak się zdarza że ktoś kupił np. nowy narożnik kilka miesięcy temu bo stary już nie dawał rady a kapitalny remont planuje np. dopiero za pół roku)

Na koniec muszę przyznać, że sama inwentaryzacja nie jest może porywająco twórczym zadaniem, więc jest tym mniej lubianym przeze mnie etapem w całym procesie projektowym, ale często jest konieczna i niezbędna do prawidłowego projektu aranżacji wnętrz.

Scroll to Top
Przewiń do góry